Apple ma chrapkę na Sony?

Według serwisu Reuters, akcje koncernu Sony zyskały na wartości prawie 3 procent w porównaniu z wtorkowym poziomem, a wszystko dzięki informacji o możliwym wykupieniu udziałów w japońskim gigancie przez firmę Apple. Plotkom takim sprzyjają wyniki finansowe Apple – sama wartość akcji firmy wynosi 51 miliardów dolarów. Sam szef firmy przyznał, że nie może się doczekać okazji, by pozyskane w ten sposób fundusze przeznaczyć na „strategiczne cele w przyszłości”. Tego typu spekulacje oczywiście spowodowały reakcję w postaci stworzenia listy potencjalnych „celów” firmy Apple, na której znalazły się takie marki jak Electronic Arts, Netflix, Disney, Facebook, Dobe i wspomniane już wcześniej Sony. Póki co, nie ma jednak możliwości, by stwierdzić ze stu procentowym prawdopodobieństwem, którą z firm zainteresuje się Apple. Wraz ze wzmacnianiem się sytuacji finansowej firmy, pewnie lista ta ulegnie wydłużeniu. Według niektórych specjalistów, wartość akcji firmy w przyszłym roku może się prawie podwoić.