Bezpieczny plażing nad morzem

Tak, w końcu. Nadszedł ten czas, kiedy możemy powiedzieć, że rozpoczął się urlop. Szybkie pakowanie walizki i obieramy nadmorski kierunek. Jak to się teraz mówi w dzisiejszych czasach? Teraz pozostał tylko plażing, leżing i smażing. 

Zagrożenia nad morzem

Planując leniuchowanie nad morzem i przewracanie się z jednego boku na drugi nikt nie myśli o tym, że podczas wypoczynku może się cokolwiek zdarzyć. To fakt, no bo co może stać się człowiekowi podczas leżenia do góry brzuchem i opalania się? Jak się okazuje – może wydarzyć się bardzo dużo, a człowiek z tej radości, czasem nie jest w stanie spojrzeć na wszystko w obiektywny sposób. A tu przecież w pobliżu jest woda, gdzie może dojść do różnego rodzaju wypadków, jak chociażby zasłabnięcie, oparzenie meduzą, itd. Zbyt intensywne korzystanie ze słońca, może doprowadzić do dotkliwego poparzenia słonecznego. Na plaży można wejść np. w rozbite szkło, którego nikt nie był w stanie zauważyć, ponieważ było zakopane. Czy trzeba wymieniać inne zagrożenia czyhające na nas na plaży?

Dobra polisa podróżna

Tak, dobra polisa podróżna będzie więc koniecznością. Nie są to wielkie koszta – w szczególności, jeżeli nie planujemy robić nic specjalnego. W ramach tzw. klasycznego plażingu wystarczy taka podstawowa polisa podróżna. O rozszerzeniu zakresu ochrony warto pomyśleć wtedy, jeżeli z góry wiemy, że wakacje będziemy spędzać w sposób aktywny, np. nurkując, itd. Dobre towarzystwo ubezpieczeniowe na pewno o takie rzeczy wypyta podczas wykupu polisy.